Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy

piątek, 9 lipca 2010

Skrawek wakacji

Maszyna odmówiła posłuszeństwa , a z resztą i tak na szycie nie mam kompletnie czasu. Przemyśliwuje koncepcyjnie obrus imieninowy dla mojej siostry , a to już za dwa tygodnie..ale w przyszłym tygodniu ma przyjść nowa maszyna, pokusiłam się na Husgvarnę mam nadzieję , ze mnie nie zawiedzie i wtedy mam nadzieję znajdzie się tez trochę czasu aby podłubać.
Na razie zamiast urlopu pojechaliśmy na weekend w cudowne okolice rozlewiska Biebrzy i Narwii. W okolice Wizny ,a tam natura , zachwyca i porywa swoja prostota i pięknem.
Czy nie wspaniałe okoliczności przyrody , koń , krowa i droga na Ostrołękę..


1 komentarz:

Etykiety