Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy

sobota, 8 stycznia 2011

Jak zwykle Swiat wokól łatek krąży...

Chyba nigdy nie pokazałam w pełnej rozciągłości mojej pierwszej narzuty. Powstała wsłasnie jakoś tak rok temu po tym jak  uzyskałam własnymi siłam prawie nową kanapę.
Przy okazji poszukiwan materiałow na obicie nakupowałam cała masę innych , zktorymi trzeba było cos zrobić.
I powiem Wam , ze to było o wiele prostsze niż teraz. Bardziej naturalne bez kombinowania , teraz w poszukiwaniu rezultatu spedzam  wiele chwil na kombinowaniu przymierzaniu , zmienianiu no i wykonanie zajmuje mi więcej czasu bo sie  bardziej przykładam.
Jasne , że sa to tylko same plusy ale czasami siebie nie poznaję.
Teraz na tzw" warsztacie" mam poduszki i mam wrazenie ze uszycie jednej zajmuje mi wiecej czasu niz pierwszy patchwork.
Przycinam , mierze  , sprawdzam , pruje..
Doskonale się sprawdza moja mata i nozyk obrotowy , jak ktos nie ma polecam po stokroc!

Tak wygląda własnie moj bałagniarski warsztacik
a tak  juz kilka sztuk skonczonych

mam w planach wieksza kolekcje ..więc wracam do pracy :)

8 komentarzy:

  1. Piękna narzuta i poduszki.Trzeba mieć anielską cierpliwość i talent aby powstało takie dzieło.
    Podziwiam z całego serca. Pewnie się powtórzę ale łóżko mamy takie samo;-))))))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne prace :) Właśnie trafiłam na Twojego bloga i wiem, że będę tu częstym gościem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne poduszki powstają! narzuta jest też przepiękna- może poduchy bardziej pracochłonne ale efekt szybciej widać :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Patrzę na te ścinki i już mnie strzącha...To naprawdę trzeba mieć talent....
    Ahoj noworocznie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj jaka szkoda że się nie zobaczymy;-((( Może kiedyś zawitasz do Krakowa a przy okazji do Ściborówki zaglądniesz. Życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia. A na poduszeczkę nie mogę się doczekać . Koniecznie podaj adres zwrotny;-))))) Zrewanżuję się małym upominkiem:-)))))
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj,proszę szyjące blogowiczki o pomoc przy wyborze maszyny do szycia.Szczegóły znajdziesz u mnie na blogu pod moim dzisiejszym postem. Jeśli będziesz tak miła,zajrzysz i wyrazisz swoją opinię będę bardzo wdzięczna.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne poduchy !!!
    Dziękuję za odwiedziny i komentarz, pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj.Dziękuję Ci bardzo za wypowiedź w sprawie maszyny.Mam dokładnie takie rozterki,o których pisałaś...Myślę,że przesadziłam,ale zdecydowałam się na Janome DXL603.Mam nadzieję,że będzie mi jednak służyć wiernie i już do końca:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Etykiety